Jak blokować skarpety?

Temat blokowania to zawsze żywy temat.
Niektóre osoby wiedzą co to jest blokowanie i są w temacie ekspertami. Po prostu zblokują wszystko, co da się tylko zblokować.

Niektóre osoby nadal nie wiedzą.
I właśnie dla nich jest ten post.

A także dla tych osób, które nie wiedzą jak blokować skarpety.
Albo chcą się dowiedzieć jak ja blokuję skarpety.

Tutaj generalnie pisałam co to jest blokowanie?
Pokazywałam blokowanie na podstawie chusty dlatego, że o i ile resztę garderoby da się czasami nie blokować, to chustę po prostu trzeba i koniec. Inaczej pozostanie ona zbitkiem połączonych i pomarszczonych oczek, a nie chustą.


Szczerze mówiąc to ja nie blokuję wszystkiego, czasami nie chce mi się czekać, Czasami stwierdzam, że np. czapka i tak naciągnie się na głowie. Czasami jakiejś włóczce "nawet blokowanie nie pomoże".
Ale chusty blokuję zawsze.

W ogóle to ażury blokuję zawsze. Dlatego, że wtedy widać o wiele lepiej ścieg, z jakiego robótka jest zrobiona. No i ażury są po prostu wtedy piękniejsze.

Blokowanie to naciąganie dzianiny na mokro. I tak np. niektóre swetry (te robione w jednym kawałku) naciągam na mokro, ale nie przypinam już szpilkami.
Chusty naciągam i wyciągam w nich wszystkie ząbki.
Ale są chusty, których nie trzeba przypinać szpilkami, albo naciągać na druty.

Np. chusty takie jak moja chusta Flower Flakes nie trzeba przypinać. Wystarczy naciągnąć lekko, nadać jej kształt na mokro na płaskiej powierzchni, wygładzić i nie ruszać do momentu jak wyschnie.

Ale co robić ze skarpetami?
Są np. specjalne naciągacze do skarpet, które są w kształcie skarpety i można wtedy taką mokrą skarpetę na niej wysuszyć. Można kupić takie gotowe.

Oczywiście skarpety naciągną się na stopie. Ale czasami warto zblokować te ładniejsze.

Tak wyglądają niezblokowane skarpety podczas dziergania i oczywiście po też.



A tak wyglądają te same zblokowane skarpety.




Które są ładniejsze?

Naciągacze do skarpet zrobiłam sobie sama z metalowych wieszaków, które dostaje się z pralni z wypranymi ubraniami.
Nie są one idealnie równe, ale na moje potrzeby wystarczą. I na dodatek mogę je powiesić i suszyć blokowane skarpety na wisząco. Nie zabierają miejsca i schną szybciej.

A moje nowe ażurowe skarpety jako zblokowane wyglądają po prostu pięknie.



16 komentarzy:

  1. Dziękuję :) teraz już wiem co to blokowanie i po co się to robi :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznaje, ze jestem nieco leniwa, jesli chodzi o blokowanie, ale azurki faktycznie trzeba, bez blokowania efekt marny.

    OdpowiedzUsuń
  3. ale świetny pomysł:) ja pewnikiem go wykorzystam:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. pięknie wyszły, ja dopiero uczę się na drutach i umiem tylko podstawowe ściegi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno już niedługo będziesz mogła robić więcej :)

      Usuń
  5. Te zblokowane skarpety Twojego autorstwa są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Proste i pomysłowe. A skarpety och i ach...

    OdpowiedzUsuń
  7. Skarpety są śliczne.
    Fajny pomysł z tymi wieszakami. Potrzeba matką wynalazku.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba przekonałaś mnie do blokowania skarpet :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Iwonko, jak zwykle konkretnie i na temat! Fajny wpis, dziękuję i skorzystam! Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  10. porada super -ja właśnie nie wiedziałam o blokowaniu dziękuję za podpowiedż

    OdpowiedzUsuń
  11. super swietny pomysl z tymi wieszakami. Ze tez ja na to nie wpadlam zanim kupilam gotowe blokery. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki za fajne podpowiedzi o blokowaniu - bo czasem mam z tym kłopot. Miłego wieczorka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super pomysł z tym wieszakiem! Skorzystam😃

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger