Włóczka Perlata d'Australia z Lana Gatto

Z serii testowania włóczek dzisiaj włóczka, którą bardzo lubię: merino.


Włóczka Perlata d'Australia z firmy Lana Gatto. 100 % meino, 233 m w motku 50 g, rekomendowane druty to druty nr 2,5 i 3.
Ktoś powie cienizna - i tak, i nie.
Nie jest to super cienka włóczka typu Lace (czyli po angielsku: koronka), z której robi się ażurowe delikatne chusty - nawet takie mgiełki.
Nawet na drutach nr 3 nie wychodzą dziurki z oczek i swobodnie można zrobić z niej coś więcej niż chustę - jak szalik, bluzeczkę, sweterek czy cieńsze rękawiczki - takie na jesień.
Można też z pewnością wziąć podwójną nitkę i grubsze druty.

Ja zaopatrzyłam się w tę włóczkę ponieważ chciałam mieć coś grubszego niż Lace na chustę - nie ażurową, gładką, a jednocześnie delikatną.




Wybrałam te kolory ponieważ lubię bardzo zestawienie czerwieni z ecru a chusta miała być dwukolorowa.
Włóczka kupiona jest w biferno.pl i istnieje w dużej gamie kororystycznej.

Na początku dziergało mi się źle, oczka wychodziły krzywe i takie ryżowe, źle się układały i nie bardzo wiedziałam czy lubię tę włóczkę czy też nie. Ale im dalej, tym było lepiej, robótka była miękka i miła. Bardzo lubię merino - jest zwasze miękkie, przyjemne w dotyku, delikatne, gładkie i bardzo dobrze się blokuje.
No i dobrze się nosi.
Cienkości włóczki wcale się nie odczuwało i robiło się bardzo dobrze i sprawnie.

Po zblokowaniu oczka się wyrównały a mocny skręt włóczki nadał połysku robótce.

Światło załamuje się widocznie w ten sposób w skręcie włóczki, że nitka nabiera delikatnego ekskluzywnego połysku - tak jak nazwa wskazuje: perłowego - delikatnego.
Jak zachowuje się po praniu?
Producent zaleca pranie ręczne. Ja mam za sobą jedno pranie - i włóczka ma taki sam wygląd jak nowa. Jest to 3ply czyli włóczka skręcana z 3 nitek a takie włóczki zazwyczaj zachowują się normalnie i nie powinna się mechacić.

Z Perlata d'Australia powstała chusta Flower Flakes, która jest zaprojektowana przeze mnie.
Wyszło na nią 1,8 motka włóczki czerwonej i 1 motek włóczki ecru - razem około 580 m

A więcej zdjęć i informacji o chuście znajduje się TUTAJ.


10 komentarzy:

  1. Włóczka z opisu wydaje się świetna i chusta wygląda rewelacyjnie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mało robię na drutach (rozkręcam się), ale już polubiłam merino, jak jest za cienka to biorę właśnie podwójną. Dzięki za recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Potwierdzam wszystkie zalety Merino, przedstawione przez Iwonkę . Robiłam z niej chustę https://www.facebook.com/photo.php?fbid=470067253109372&set=pb.286064731509626.-2207520000.1383843269.&type=3&theater Jeszcze wrócę do tej włóczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniała chusta Aniu! Piękna z tej włóczki, no i ten kolor! :)

      Usuń
  4. Dobrze, że dzielisz się z nami swoimi spostrzeżeniami na temat włóczek, to bardzo przydatna wiedza, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo przydatne komentarze. Poluję na włóczkę na męski szal. Mięciutką, cieplutką,leciutką i odpowiednio grubą, w kolorze grafitu. Znalazłam bardzo prosty i myślę, że elegancki wzór na ten szal.
    Dziękuję za przydatne maile. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger