Errata do Chusty Sorberry.

Errata do Chusty Sorberry.


W opisie chusty Sorberry jest mały błąd.
Wszyscy, którzy zaopatrzyli się w ten wzór proszę o poprawienie go w otrzymanych wzorach.

Na stronie 4, w części: Diagram - instrukcje pisane zabrakło kilku oczek.
Rząd 9 powinien wyglądać następująco: (w diagramie nie ma pomyłki - tylko w opisie diagramu)

Rząd 9: 3p, 2prnpt, 4p, n, 3p, *1p, n, 2prnp, 3p, n, 5p, 3prnpś, 5p, n, 3p,* 1p, n, 2prnp, 3p, n, 4p, 2prnp, 3p,

Wszyscy, którzy zakupili wzór poprzez Ravelry otrzymali wiadomość o zaktualizowaniu wzoru.
(Dlatego tak dobrze jest mieć PayPal i kupować wzory poprzez Ravelry).

Dziękuję bardzo osobom, które spostrzegły ten błąd i mnie o tym powiadomiły :)
Jestem bardzo za to wdzięczna! :)

Dodam, że błąd był tylko w polskiem tłumaczeniu.

A wzór chusty można zakupić klikając TUTAJ
Marzenie o robieniu na drutach....

Marzenie o robieniu na drutach....

Napiszę dzisiaj coś dziwnego....
Marzę o robieniu na drutach....
O tym, by przerobić kilka, nie - kilkanaście rzędów - nasycić się.
Nic prostszego - wystarczy wziąć do ręki, robótkę, która leży przede mną...


Niestety.

Postanowiłam, że najpierw skończę pisać wzór mojej ostatniej chusty.
Możecie wierzyć, albo nie, ale pisanie takiego wzoru jest niezmiernie pracochłonne.
Pisałam w piątek, w sobotę, niedzielę - pisałam i tłumaczyłam na inne języki.
Oczka prawe i lewe, narzuty i diagramy tańczą mi przed oczami w różnych językach i nie pozwalają dziergać....

No bo jak wezmę druty do ręki to będzie zero pisania... Bo druty potrafią zawładnąć czasem.
Także nadal piszę i patrzę na kolorowy kłębek przede mną i myślę, że właściwie to i tak nie będzie z tego za dużo dziergania ponieważ muszę narysować diagram.... - do następnego wzoru....

I dlatego nie pisałam tutaj długo, no bo o czym pisać? O tym, że piszę? Coraz częściej zaczynam dochodzić do wniosku, że życie pisacza wzorów ma mało wspólnego z życiem dziergaczki....

No dobra - lecę pisać dalej, bo nigdy nie skończę, a przez to i nigdy nie złapię za druty. Trzymajcie proszę kciuki, by prosto i gładko poszło to pisanie....
A ja nadal będę marzyć o robieniu na drutach...
Po co te próbki na drutach?

Po co te próbki na drutach?

Po co robimy próbki na drutach?
Hm, no właśnie...
Czyż nie lepiej rzucić się od razu do robienia sweterka, czy bluzki, czy też czapki?
Robienie tych próbek zabiera tylko czas...
Zgadzam się - zabiera czas, ale jednocześnie może go później zwrócić.



Jeśli nie zrobisz próbki ryzykujesz, że twój sweterek będzie za mały, albo za duży, bo skąd możesz wiedzieć, że nawet jeśli masz taką samą włóczkę i takie same druty jak w opisie przerabiasz tak samo?
Czapka może ci spaść na oczy, a rękawiczki będziesz musiała podarować córce koleżanki....

Obejrzyj film i dowiedz się więcej.



A czy ty robisz próbki, czy też może dziergasz tak "na oko"?

Przynam się szczerze, że kiedyś dziergałam "na oko" - obecnie zaczynam ZAWSZE od próbki.
Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger