Dzierganie kontynentalne

To dla odmiany podziergam sobie kontynentalnie... ( na zdjęciu - będzie wdzianko - prute już trzy razy) - czyli podziegam normalnie, po naszemu, po europejsku:)
Jak to jest normalnie czyli po europejsku, a jak nie czyli po amerykańsku? I dlaczego?
Ja to jestem taki dociekliwy typ, co musi wiedzieć dlaczego - z dzierganiem też tak jest - dlaczego oczka przerabia się tak, a nie inaczej? Na to pytanie nie znalazłam jeszcze odpowiedzi, ale chyba znalazłam odpowiedź dlaczego ianczej dzierga się kontynentalnie a inaczej po amerykańsku, ale to są tylko moje przypuszczenia i gdybania na podstawie tych informacji, które dzisiaj mam.

Czy zastanawiałyście się kiedyś jaka jest historia dziergania? Skąd to pochodzi? Kiedy zaczęło się dziergać w Polsce? Czy jest jakakolwiek informacja na ten temat? Historia tego tematu? Tego typu rękodzieło powiązane jest zazwyczyczaj z tradycją ludową, ze strojami ludowymi, ale w polskich strojach ludowych nie ma dziergadeł..., chyba nie ma, bo nie znam wszystkich strojów...
Polska ma piękną tradycję w hafcie - różnorodnym hafcie z różnych stron Polski, ale w dzierganiu? Czy ktoś wie coś na ten temat?

A może dzierganie przyszło do nas ze Szwecji lub Estonii, które mają piękną historię dziergania? Jeśli tak, to jakie są początki dziergania?

W Szwecji dziergało się kiedyś po "amerykańsku" czyli trzymało się włóczkę w prawej ręce. Potem był czas kiedy to emigrowało się do Ameryki i zabrało się dzierganie ze sobą. A w Europie pozostał duch feudalizmu, potem rewolucja przemysłowa - wyzysk człowieka przez człowieka i chęć jeszcze większego wyzysku.
W Szwecji zaczęto kombinować jak ulepszyć dzierganie, żeby było bardziej efektywne i porównywano różne metody. Doszło się do wniosku, że trzymając włóczkę w lewej ręce idzie szybciej, z jedną nitką wychodzi mniej włóczki - czyli dwie pieczenie na jednym ogniu, które usprawniały technikę i oszczędność włóczki.
I tak oto zaczęliśmy dziergać kontynentalnie a włóczka w prawej ręce, która z Europy wyjechała zachowała się w Ameryce - i to może są właśnie pozostałości dziergania twoends?
Taka jest moja hipoteza - tylko moja - wcale nie musi tak być, ale ja lubie czasami tak sobie pospekulować jak trochę danych mi się zgadza...

A wy? Wiecie coś na temat historii dziergania? Jak to było? Fajnie by było się czegoś dowiedzieć jeśli któraś z was ma jakieś informacje.

10 komentarzy:

  1. Na jednym z przeglądanych blogów trafiłam na taki wpis:
    http://oczka.blox.pl/2006/03/Skad-sie-wzielo.html
    wprawdzie nie wyjaśnia skąd różnica w sposobach trzymania nitki, ale naświetla historię dziewiarstwa. Nieśmiało dodam swoje przemyślenia: nitka w prawej ręce to nie "amerykański" ale w ogóle angielski sposób, i z Anglii przeszło do Ameryki, natomiast dzierganie z dwóch nitek, skandynawskie, z pewnością ma wpływ na sposób "nitka w prawej ręce". pozdrawiam Drutoterapię
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też bardzo lubię snuć sobie takie domysły i zastanawiam się czasem nad historią dziewiarstwa. Myślę, że kiedyś spróbuję znaleźć jakieś publikacje na ten temat, na pewno ktoś o tym pisał... a jeśli nie, to chyba mam w domu kogoś, kto mógłby się do tego nadać, bo bardzo lubi odkrywać historię według takich konkretnych, codziennych, namacalnych aktywności, a potem ją opisywać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewa - dziękuję bardzo za link - fajnie, że dzianina ma tyle lat:)
    kai - podobne jesteśmy:)
    Eve-jank - też tak myślę, że będzie ciekawie:)Przanajmniej jest ciekawe nar azie w moich wyobrażeniach:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A próbowałaś nauczyć kogoś dziergania? Jak wytłumaczyć, w jaki sposób trzymać druty, w jaki sposób nitkę przekładać, jak to wszystko utrzymać nie puszczając, a lekko przekładając? Ja próbowałam - i wyszło mi, że metoda angielska jest wspaniała w celu nauki. A jak już druty nie będą wypadać z rąk, to można przełożyć się na sposób europejski - po prostu szybciej to idzie. Mam wrażenie, że sposób angielski wymyślono w celu łatwego nauczania, europejski jest już przemysłowym przetworzeniem.
    A co do historii dziergania - to z literatury pięknej wiadomo mi, że pończochy i skarpety się dziergało w Polsce. No i swetry góralskie. Czy coś więcej?

    OdpowiedzUsuń
  5. Halinko, nigdy nie uczyłam kogoś dziergania tak na żywo, ale możliwe, że po angilesku łatwiej - choć ja znam osoby, które dziergając konynentalnie nie mogły nauczyć się dziergania twoends właśnie z powodu trzymania nitki w prawej ręce...:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również z racji zainteresowań szeram tu i tam w poszukiwaniu danych historycznych. Dowiedziałam się na przykład, że sposób uzyskiwania dzianiny ściegiem gładkim pochodzi najprawdopodobniej od Arabów (tam początkowo używano techniki zwanej sprang - i chyba w tej technice jest wykonany sandałek, o którym pisała u siebie Splocik). W Europie zaczęto dziergać w XIII wieku (głównie w Hiszpanii, ale również i we Włoszech - a to z racji żywych kontaktów z kulturą arabską raz po rekonkwiścia, dwa po wyprawach krzyżowych). Stosowano wówczas tą technikę do dziergania na 4 cieniutkich drutach relikwiarzy z nici jedwabnych. Natomiast wykopaliska londyńskie zdradzają, że w XV i XVI wieku w Anglii stosowano dzianinę już w celach użytkowych - do wyrobu pończoch, ale także nakryć głowy i rękawic. Rozkwit dziergania przypada chyba na XIX wiek.
    Z tewgo co się zorientowałam, w Polsce robienie na drutach nie było zbyt popularne, u nas królowała koronka szydełkowa i haft.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak zwane twoends pochodzi ze środkowej Szwecji i Norwegii Mieszkam już jakiś czas w Szwecji i robię na drutach i historia dziegania jest ciekawa wspaniała i interesująca.
    Znaleziono tutaj rękawiczkę która była robiona metodą twoend z wieku XV lub XVI.
    Dzierganie twoend jest czasochłonne ale za to ubrania są ciepłe i wytrzymałe i piękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się Justyno. Sama mieszkam w Szwecji i już od kilkunastu lat dziergam tvåändsstickning. :) Piękne jet to, że w Szwecji historia dziergania jest naprawdę bogata i bardzo pielęgnowana.

      Usuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny i pozostawienie kilku słów.
Pozdrawiam bardzo ciepło ♥

Copyright © 2016 Drutoterapia , Blogger